Przyznam szczerze – kiedy ostatnio próbowałem rozwiązać problem z płatnością na jednej z popularnych platform, spędziłem pół godziny gadając z botem, który w kółko odsyłał mnie do tej samej strony FAQ. Nie byłem sam – podobnie frustrujące doświadczenia ma coraz więcej użytkowników na całym świecie.
Firmy technologiczne w ostatnich latach masowo przerzucają się na AI w obsłudze klienta, obiecując rewolucję w komunikacji. Rzeczywistość okazuje się jednak bardziej skomplikowana, niż sugerują marketing’owe prezentacje.
Obecne systemy AI, mimo imponujących możliwości, wciąż mają fundamentalne problemy ze zrozumieniem niuansów ludzkiej komunikacji. Badania pokazują, że najlepsze modele AI osiągają jedynie 76% skuteczności w zadaniach biznesowych – co oznacza, że jedna na cztery interakcje kończy się niepowodzeniem.
Weźmy przykład z życia: użytkownik pisze “Podwójnie naliczono mi opłatę i potrzebuję zwrotu”. Słaby chatbot złapie słowo “zwrot” i wyśle informacje o polityce returnów, całkowicie pomijając kontekst problemów z płatnością. To nie jest sztuczna inteligencja – to sztuczna frustracja.
Badania Okta wykazały, że 70% konsumentów woli rozmawiać z człowiekiem niż z agentem AI w sprawach obsługi klienta. Głównym powodem jest właśnie problem “nieskończonej pętli” – sytuacji, w której bot zadaje te same pytania w kółko, nie oferując możliwości kontaktu z człowiekiem.
Jeden z użytkowników Reddita opisał to doskonale: “Próbowałem się skontaktować z eBayem, a ich system jest tak beznadziejny, że wydaje się gorszy od chatbotów z końca lat 70.”
AI może analizować sentyment wypowiedzi, ale nie potrafi prawdziwie zrozumieć emocji klienta. Kiedy ktoś dzwoni w sprawie utraty dostępu do ważnego konta czy problemów z płatnością, potrzebuje ludzkiej empatii, nie algorytmicznej analizy.
Klarna, szwedzka firma fintech, stała się posterowym przykładem nieudanej automatyzacji. W 2024 roku zwolnili 700 pracowników obsługi klienta, zastępując ich systemami AI. CEO Sebastian Siemiatkowski chwalił się wtedy, że chce być “ulubionym królikiem doświadczalnym OpenAI”.
Efekt? Lawina skarg klientów, spadek satysfakcji użytkowników i problemy z jakością obsługi. Siemiatkowski przyznał później: “Poszliśmy za daleko”. Firma teraz aktywnie rekrutuje z powrotem ludzi, koncentrując się na “jakości ludzkiej obsługi jako przyszłości”.
Badanie Gartner z 2025 roku pokazuje, że 50% organizacji planujących znaczące redukcje personelu w obsłudze klienta porzuci te plany do 2027 roku. 95% liderów customer service planuje zachować ludzkich agentów, definiując strategicznie rolę AI.
Kathy Ross z Gartner wyjaśnia: “Podejście hybrydowe, gdzie AI i ludzie pracują razem, jest najefektywniejszą strategią dla wyjątkowych doświadczeń klienta”.
Badanie Metrigy pokazuje alarmujące dane o zaufaniu do AI w obsłudze klienta:
Twilio przeprowadziło badanie wśród 7,640 konsumentów globalnie, które ujawniło niepokojące trendy:
Ciekawe są różnice między generacjami w podejściu do AI w obsłudze klienta:
Nawet najmłodsze pokolenie, najbardziej oswojone z technologią, wciąż preferuje ludzi w obsłudze klienta.
Badania pokazują, że 75% deweloperów doświadcza “halucynacji” AI – sytuacji, gdy system generuje przekonujące, ale nieprawdziwe informacje. W kontekście obsługi klienta może to oznaczać podawanie błędnych informacji o regulaminach, cenach czy procedurach.
Najlepsze modele AI wciąż mają problemy z przetwarzaniem języka naturalnego. Badanie CMU wykazało, że nawet najlepsze agenty AI zawodzą w 69-70% przypadków przy złożonych, wieloetapowych zadaniach.
Jedno zadanie wykonane przez AI może kosztować średnio 6.34 dolara i obejmuje około 30 kroków – często więcej niż kosztowałaby praca człowieka.
Character.AI stoi przed procesami sądowymi od rodzin, które twierdzą, że boty platformy dostarczały treści o charakterze seksualnym nieletnim i promowały samookaleczenie. To pokazuje, jak źle skonfigurowana AI może wyrządzić prawdziwą krzywdę.
Chatbot New York City dla małych firm udzielał wyraźnie nielegalnych porad, sugerując na przykład, że pracodawcy mogą zwolnić pracowników za zgłaszanie molestowania seksualnego. Podobnie chatbot ds. zdrowia psychicznego zamiast pomagać osobom z zaburzeniami odżywiania, dawał szkodliwe porady dotyczące odchudzania.
Inteligentne firmy odchodzą od modelu “tylko AI” na rzecz podejścia hybrydowego. IBM raportuje, że dojrzali użytkownicy AI w obsłudze klienta osiągają 17% wyższą satysfakcję klientów, ale dzięki połączeniu technologii z ludzkim wsparciem.
AI sprawdza się doskonale w:
Ludzie są niezastąpieni w:
W Polsce podobne problemy dotykają wszystkie branże. Badanie Michael Page pokazuje, że prawie 50% polskich pracowników używa generatywnej AI w pracy, ale jednocześnie czuje się nieprzygotowanych. To pokazuje, jak ważne jest właściwe wdrożenie technologii, a nie tylko jej bezkrytyczne zastosowanie.
Polskie firmy, które inwestują w AI dla obsługi klienta, jak InsuranceChat dla branży ubezpieczeniowej, koncentrują się na wspieraniu ludzi, nie zastępowaniu ich. To mądrzejsze podejście niż masowe cięcia personelu.
Najnowsze badania wskazują, że przyszłość obsługi klienta leży w inteligentnej współpracy między AI a ludźmi. Systemy AI mogą obsługiwać rutynowe zadania, przygotowywać kontekst dla agentów i wspierać ich w czasie rzeczywistym.
Jeśli rozważasz wdrożenie AI w obsłudze klienta:
Zacznij małym krokiem
Inwestuj w jakość, nie tylko w oszczędności
Słuchaj feedback’u
Historia AI w obsłudze klienta to opowieść o przesadnych oczekiwaniach, kosztownych błędach i powolnym dojrzewaniu całej branży. Firmy, które rzuciły się na całkowitą automatyzację, jak Klarna, płacą teraz wysoką cenę za naivną wiarę w możliwości technologii.
Dane są jednoznaczne: klienci wciąż chcą ludzkiego kontaktu, szczególnie w skomplikowanych sprawach. AI może być potężnym narzędziem wsparcia, ale nie powinno być jedynym wyborem.
Przyszłość obsługi klienta nie leży w zastąpieniu ludzi przez maszyny, ale w inteligentnym połączeniu ludzkiej empatii z technologiczną efektywnością. Firmy, które to zrozumieją, wygrają walkę o lojalność klientów. Te, które będą dalej forsować “rozwiązania tylko AI”, prawdopodobnie podzielą los Klarna – i będą zmuszone do kosztownego powrotu do ludzkiej obsługi.
Bo na koniec dnia, gdy masz problem z kontem, płatnością czy produktem, chcesz rozmawiać z kimś, kto cię rozumie. I póki co, to wciąż są ludzie, nie algorytmy.